-Lucy-powiedział
spokojnie Ivan
-Lucy-słowa
wypowiedziane z cichą nadzieją przez członków Fairy Tail
Podeszłam ku
zdziwieniu Ivana do Fairy Tail. Ci, którzy bali się o swoje życie upadli na
ziemię zasłaniając się częściami swojego ciała. Nawet Natsu zasłaniał
się rękami w niemym proteście.
Kładąc mu rękę na
głowie głaskałam go jak czuła i kochająca matka, która chce ochronić swoje
dziecko przed złym światem. Popatrzył się na mnie z wielkim zdziwieniem oraz i
z kruchą
-Nie bój się
Natsu- szepnęłam z miękko
Odwróciłam się w
stronę Ivana i innych członków wyciągając dwa diamentowe klucze
-Otwórz Się Bramo
Do Miecza. Kirito!- natychmiast koło mnie pojawił się dziewczyna wyglądająca
zupełnie jak Kirito. ( no bo to był Kirito- więcej inf. u bohaterów )
-Otwórz Się Bramo
Do Zwierzęcia. Amu!- po otwarciu bramy pojawiła się moja przyjaciółka w swojej
normalnej formie ( więcej inf. u bohaterów )
-Co mogę dla
ciebie zrobić!- powiedzieli chórkiem nie zdając sobie sprawy, że wypowiedzieli
te słowa w tym samym czasie (słodkie)
-Pomóżcie mi się
ich pozbyć jak najszybciej a ja zaraz coś wykombinuje
-Tak jest !
-wykrzyknęli
Moje duchy
pobiegły na pole walki wspomagając Fairy Tail.
"Jeśli Raven
Tail będzie miało przewagę będę musiała "tego" użyć "-pomyślałam
Ale "to"
ma swoje skutki uboczne. Jeśli "tego" użyję może to spowodować sen
regeneracyjny. Sen może trwać miesiąc, rok, dwa lata, półwieku czy też cały
wiek. Przez ten czas Fairy Tail będzie spało, ale nie będzie się starzeć.
"Jakie to
wygodne dla niektórych"- pomyślałam
Ale jednak
wszystko będzie trwać dalej. Glida dalej będzie normalnie funkcjonować , jak
inne.
A plus jest taki,
że poznają swoje sekrety, strach, słabości, uczucia i swoją wrodzoną siłę.
„Z tym może być
problem”- pomyślałam
-------------------------------
„Dlaczego ona mam
pomaga”- zapytałem siebie samego
To mnie jak na
razie nie interesowało. Interesowało mnie tylko zwycięstwo nad Raven Tail.
Na samym początku
zaczęło się …o… z takiej małej drobnostki, ale następnie przerodziło się w
naprawdę ciężką walkę i to zarówno z dużymi stratami w jednej gidli jak i w
drugiej.
-------------------------------
Wbiegłam w wir walki. Nie wiedziałam kto
jest moim przyjacielem, a kto wrogiem. Zarówno w jednej jak i w drugiej gidli
miałam mnóstwo przyjaciół, znajomych.
Lecz poczucie obowiązku nie dawało mi
spokoju.
„A na pewno danej obietnicy nie złamię’-
pomyślałam zabijając i krzywdząc jednego po drugim- oczywiście przeciwniku
Fairy Tail. Lecz po chwili zabijanie stało się dla mnie jak zabawa. Tego
zabiję, tego skrzywdzę a co mi tam, w końcu i tak czy siak oni wszyscy trafią
do piekła z, którego już nigdy nie wyjdą.
Śmiejąc
się szatańsko przebiłam mieczem moją następna ofiarę.
-------------------------------
Kolejna moja ofiara patrzyła na mnie
przestraszonymi oczami. Zdawała się mówić „ dlaczego przecież ci nic nie
zrobiłam’ , ale ja byłam głucha na takie wołanie. Lubiłam patrzeć jak moja
kolejna ofiara miota się , prosi żebym ją wypuściła, ale ja nie jestem
litościwa. A w szczególności do moich przeciwników. Kto mi stanie na drodze do
szczęścia gorzko tego pożałuje. Moją następną osobą była- na pozór- dziewczynka
z długimi zielonymi włosami, oczami jak wschodzące niebo i szerokim uśmiechem.
Zaróżowione policzki nie były od zawstydzenia czy wysiłku. Były z zbyt dużej
ilości adrenaliny. Podeszłam do niej z uśmiechem goszczącym na mojej
twarzy. Jednak już dawno straciłam nad sobą panowanie i zamieniłam się w
maszynę do zabijania. W szczególności ta dziewczynka nie była mi niczego winna
ale tak czy siak obrałam ją sobie za cel. W rekordowym czasie
obezwładniłam ją mieczem, związałam batem. Przytuliłam się do niej, sprawdzając
czy warto zabić ją z miecza czy może się posilić. Jej tchawica pachniało tak
cudownie i tak jak ja lubię. Strach przepełniony odrobiną poczucia winy i z mgiełką
ciepłej, słodkiej krwi.
-------------------------------
Wgryzając się w jej tchawicę, moje duchy
pozbyły się reszty członków Raven Tail. Fairy Tail było bezpieczne, a to się
dla mnie liczyło. Ich bezpieczeństwo. Ich wygoda. Ich dobre samopoczucie. Ich
siła. I co najważniejsze ich przyjaźń. Odsunęłam się od mojej ofiary i
popatrzyłam na pobojowisko, które się rozpętało podczas mojej walki.
Zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam pomagając im i pokazując jaka ja mam
wielką potęgę. Nie czas na myślenie. Teraz jest czas na pomoc. Odesłałam duchy
do ich świata dziękując za pomoc. Podeszłam do nich z lekkim powątpieniem.
-------------------------------
-Nic wam się nie stało? -zapytałam się z
lekkim przestrachem. Pokiwali głowami, że nie. Ja jednak wiedziałam, że
tak.
Wstałam i wypowiedziałam zaklęcie regeneracji
Wstałam i wypowiedziałam zaklęcie regeneracji
-Śpij, śpij ile się da. Lecz po czasie
snu odkryjesz się sam. Daję ci czas na przemyślenia. Ty jednak zrozumiesz gdy
nadejdzie potrzeba. Pomóc wam pomogę, lecz jednak obiecać nie mogę. Zabiorę was
do krainy waszym snów, żeby tylko znów stał się cud. Ja strażniczką snów już
jestem. Więc pomogę bez boleśnie. Ty mi jednak cząstkę swą dasz. Przyjdzie
czas, że twa przysługa będzie oddana. Ja na ten czas poczekam. A ty śpij, aż do
rana-po tych słowach wszyscy zapadli- na oko 7-letni sen, z którego nie wstaną
zbyt wcześnie
----------------------
----------------------
No i jak się podobało. Komentować!
Zabijanie... Dużo zabijania... Więcej zabijania...
OdpowiedzUsuńLubię taki klimat dlatego mi się podobało...
Wszyscy zasnęli >.<
Ale to dobrze ;D Bo przeczuwam jakiś świetny wątek jak się obudzą...
Co mogę powiedzieć ?
Czekam cierpliwie na następny rozdział i życzę weny ;)
:D Zaskoczyłaś mnie :D.
OdpowiedzUsuńRozdział super .
Wszyscy będą zdrowi jupi no i takie zakończenia to ja lubię
strzał w 10 :P.
no weny kochana pozdrawiam
To było... ! *.* Zaje ! Tylko trochę krótkie :c Czekam na ciąg dalszy i pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń~Shina
PS. Gomene, że taki króciutki komentarz. x.x
Wow, wow, wow!
OdpowiedzUsuńTyle walki, tyle krwi, tyle zabijania T.T
A ja szczerze powiedziawszy lubię krew, walkę i zabijanie :D
I bardzo dobrze, że ich wszystkich pozabijałaś, cioty takie xd
Chociaż Flare lubiłam nawet ;3
Rozdziały pojawiają się coraz szybciej, mm ^^
Nie to co u mnie, brak weny całkowity ;c
To do następnego ;*
Gomene że tak późno komentuję !
OdpowiedzUsuńNaprawdę, naprawdę, naprawdę Cię Przepraszam !
T.T
No ale teraz już jestem i jestem zachwycona !!
:D
Notka ZAJEBISTA !!!
Lucy wampirem o.O
Toś mnie zaskoczyła xd
Już chcę CD.
Pozdrawiam :3